Kiedy cię nie ma, bardzo się boję
          Że coś dopadnie, dopadnie mnie dziś
          Wystarczy chwila i wpadam w ogień
          I w wielkich mękach ginę w nim
          
          Znowu gdy milczysz, lęk mi doskwiera
          Że coś dopadnie, dopadnie mnie dziś
          Serce łomocze, jak bym już teraz
          Utracił wszystko, nawet łzy
          
          Na twoje smutki się niepokoję
          Że coś dopadnie, dopadnie cię dziś
          I połkniesz prochy lub stojąc w oknie
          Skokiem w nieznane urwiesz film
          
          Kiedy cię nie ma, bardzo się boję
          Że coś dopadnie, dopadnie mnie dziś
          Bo tak naprawdę, tylko we dwoje
          W miarę spokojnie można żyć
Commenting expired for this item.
No comments