zamykałam oczy
          wynurzałaś się ze mnie
          łaski pełna i z gracją
          obojętności
          żegnałaś mnie znakami diakrytycznymi
          kreślonymi nie twoją ręką w stęchłym powietrzu
          
          gdy tylko
          płytkie miejsca naszych spotkań
          utrudniały ucieczkę
          śmiałaś się
           
Commenting expired for this item.
No comments