mam związane ręce
          i zasznurowane usta
          w głowie coraz więcej
          groch pęcznieje i kapusta
          
          klęczę na podłodze
          i łokciami się podpieram
          jeszcze się nie godzę
          zacząć wszystko znów od zera
          
          no bo ileż można
          w końcu wreszcie nie dam rady
          chwila nieostrożna
          zanurzyła mnie w odpady
Commenting expired for this item.
No comments